Już nie będzie Włodzimierza Szaranowicza na następnych Igrzyskach Olimpijskich. 19 Igrzysk w roli komentatora….9 letnich i 10 zimowych. Kilkadziesiąt lat kariery. Fenomen komentatorski. Powtarzalność sukcesów przez lata i dekady, pierwsze Igrzyska skomentował w Moskwie w 80′ jako 31 latek i było to już 38 lat temu. Coś niewarygodnego! Co tydzień siadaliśmy jak do telenoweli, żeby właśnie słuchać jego relacji. Fenomen socjologiczny ! Ileż razy można było mu przypisać podczas tej kariery: że można w życiu wygrać bez układów, że jest człowiekiem rzetelnym, solidnym, posłańcem wielkich wiadomości, wielkiej nadziei. Fenomen społeczny! Przecież my, dzięki tym transmisjom, żyliśmy życiem zastępczym. Był powodem ogromnej zbiorowej radości. Dał nam wiele…bardzo wiele… ( tutaj załamanie głosu). Mam nadzieję, że z tych młodych chłopaków, którzy mają aspiracje, którzy słuchali Włodka na całym świecie, którzy mówili, że Włodek ich natchną…że uwierzą, że nie zmarnujemy tego fenomenu, jaki się stworzył przy oglądaniu skoków. Tego fenomenu popularności – 14,5 miliona, rekordowa telewizyjna widownia, kiedy komentował srebrny medal Olimpijski Adama Małysza w Salt Lake City. 6 przeszło milionów w Pjongczangu. To ostatnie jego skomentowanie zwycięstwo Polaka i ta wielka radość nas, ludzi, którzy go słuchaliśmy. Państwo przed ekranami krzycząc, skacząc…Ja także krzycząc, skacząc…Po prostu…Było pięknie i coś się niewątpliwie zamknęło, ale miejmy nadzieję, że w dziennikarstwie będzie jakaś próba kontynuacji. Włodkomanii już nie będzie nigdy. Natomiast ważne, żeby coś po Włodku trwałego, bardzo trwałego zostało. Dziękujemy Ci bardzo, Włodek. Dziękuje Państwu. Do usłyszenia. #sk Czytaj dalej...
Już nie będzie Włodzimierza…
Już nie będzie Włodzimierza Szaranowicza na następnych Igrzyskach Olimpijskich. 19 Igrzysk w roli komentatora….9 letnich i 10 zimowych. Kilkadziesiąt lat kariery. Fenomen komentatorski. Powtarzalność sukcesów przez lata i dekady, pierwsze Igrzyska skomentował w Moskwie w 80′ jako 31 latek i było to już 38 lat temu. Coś niewarygodnego! Co tydzień siadaliśmy jak do telenoweli, żeby właśnie słuchać jego relacji. Fenomen socjologiczny ! Ileż razy można było mu przypisać podczas tej kariery: że można w życiu wygrać bez układów, że jest człowiekiem rzetelnym, solidnym, posłańcem wielkich wiadomości, wielkiej nadziei. Fenomen społeczny! Przecież my, dzięki tym transmisjom, żyliśmy życiem zastępczym. Był powodem ogromnej zbiorowej radości. Dał nam wiele…bardzo wiele… ( tutaj załamanie głosu). Mam nadzieję, że z tych młodych chłopaków, którzy mają aspiracje, którzy słuchali Włodka na całym świecie, którzy mówili, że Włodek ich natchną…że uwierzą, że nie zmarnujemy tego fenomenu, jaki się stworzył przy oglądaniu skoków. Tego fenomenu popularności – 14,5 miliona, rekordowa telewizyjna widownia, kiedy komentował srebrny medal Olimpijski Adama Małysza w Salt Lake City. 6 przeszło milionów w Pjongczangu. To ostatnie jego skomentowanie zwycięstwo Polaka i ta wielka radość nas, ludzi, którzy go słuchaliśmy. Państwo przed ekranami krzycząc, skacząc…Ja także krzycząc, skacząc…Po prostu…Było pięknie i coś się niewątpliwie zamknęło, ale miejmy nadzieję, że w dziennikarstwie będzie jakaś próba kontynuacji. Włodkomanii już nie będzie nigdy. Natomiast ważne, żeby coś po Włodku trwałego, bardzo trwałego zostało. Dziękujemy Ci bardzo, Włodek. Dziękuje Państwu. Do usłyszenia. #sk Czytaj dalej...