Zrozumcie jedno. Sytuacja w Polskich skokach to nie wina Stocha, Kubackiego czy reszty ekipy, nawet nie jest to wina trenera. Winny tej sytuacji jest tylko i wyłącznie lansujacy się poprzednimi sukcesami stary dziad Tajner, gość który przez poprzednie lata zrobił wielkie gówno dla Polskich skoków. Mamy zerową infrastrukturę do trenowania młodych pokoleń. Jedyne to ten leśny dziad potrafi zrobić to w momencie sukcesu jedynego z naszych starych już zawodników lecieć przed kamerę i lansując się dumnie afiszować sukces PZN.
Powered by WPeMatico