Komentarz Bońka do sprawy („nie było innego wyjścia”) jest wiele mówiący. IMO oznacza on, że ten narcystyczny jełop trzymałby Brzęczka do końca świata i jeszcze dłużej, cały czas twierdząc, że to najlepszy selekcjoner świata – ale szatnia postawiła mu ultimatum. Zapewne Lewandowski zrobił w końcu to mityczne uderzenie pięścią w stół, a Boniek przy całym swoim zadufaniu jeszcze kontaktuje na tyle, by wiedzieć, że w ewentualnej wojnie z Robercikiem wizerunkowo przegrywa na całej linii.
Powered by WPeMatico