Wypunktowywuję parę chaotycznych przemyśleń:
1. Hiszpanie byli dziś mniej mistrzami niż my 8 drużyną świata, jednak zwycięstwo z każdym zestawem osobowym od nich to jest spora sprawa. Tym bardziej że my też bez dwóch liderów. Jeden mecz wzięty z tych dwóch brałbym w ciemno. 1-1 jest bardzo okej.
2. Ustawiamy sobie kwalifikacje. Rumunia musi wyrwać coś Hiszpanii albo Izraelowi, jeśli nie, to musi wygrać z nami 2 razy.
3. Widać było napracowanie sztabu przez te kilka dni.
4. Chciałbym żeby w przeciągu roku-dwóch Kolenda był choćby w 60% tak przydatny jak Koszarek chwilę przed emeryturą. Jeśli nie, to po Eurobaskecie 2021 za Slaughtera trzeba brać typowego rozgrywającego (on sam też już długo na tym poziomie nie pogra, lata lecą). Trzeba będzie sypnąć porządną kasą żeby to był ktoś robiący różnicę.
5. Fajnie widzieć znowu Gielo w kadrze, sporo dziś pomógł. Fajnie widzieć Sokoła w formie. Balcerowski mimo że nie gra na Kanarach to nie do końca zardzewiał, powinien szukać wypożyczenia jeszcze w tym sezonie póki okienka pootwierane.
6. Prawie wszyscy na których narzekałem bardzo na plus, choćby w pojedynczych elementach – Cel i opanowanie, Gruszecki i obrona, itd. Każdy dodał to co powinien.
Powered by WPeMatico