nie wiem czy już się chwalić czy nie, ale od ponad dwóch tygodni (po ponad 18 latach) nie zapaliłem #papierosy czy też #epapierosy. Na początku (1-2 dni) miałem stany depresyjno-nerwicowe. Żona aż z domu mnie chciała wyrzucić :D. Obecnie mam problem tylko podczas, gdy pracuje i muszę się maksymalnie skupić (przeważnie wtedy epapierosa nie wyciągałem z ust), ale zakładam, że to tylko kwestia czasu, aż przestane o tym myśleć. Generalnie chciałem rzucić, bo miałem trochę podwyższone ciśnienie – średnio 140/87 (po rzuceniu mam ~120/73) oraz strasznie wysokie tętno spoczynkowe i podczas wysiłku fizycznego (od ponad roku dosyć intensywnie jeżdzę na #szosa z wszystkimi, możliwymi czujnikami – pasek HR/pomiar mocy/kadencji i bieganie). Tętno spoczynkowe mi strasznie poszło w dół z ~70 do 50, a tętno podczas wysiłku fizycznego ‚wkręca się na obroty’ bardzo powoli z czego jestem mega zadowolony. Z minusów jakie zauważyłem to wzrost wagi (+2kg, gdzie jem tak samo jak przed rzuceniem) i problemy z zaparciami. Mam nadzieję, że się to wkrótce unormuje.
#oswiadczenie #zdrowie #bieganie #szosa #sport #rzucaniepalenia #chwalesie
Powered by WPeMatico