Napiszcie co sądzicie o ocenienie pracy trenera Heynena. Mistrzostwo Świata to była z jego strony dobra robota ,ale wydaje mi się ,że ta drużyna bazuje głównie na swoich bardzo dużych umiejętnościach ,sile i potencjale . Wydaje mi się ,że Heynen jako trener jest solidny ,ale nic więcej. Ta reprezentacja zasługuję na trenera topowego , jednego z najlepszych a Heynen już zdążył udowodnić kilka razy ,że do takich się jednak nie zalicza.
Niestety trener Heynen oblał dzisiaj najważniejszy mecz na tym turnieju , który prawdopodobnie decydował o jego ewentualnym ponownym zatrudnieniu. Gdyby chociaż do tego finału się zakwalifikował i nawet po wyrównanym meczu przegrał z Serbią czy Włochami to miałby jakieś szanse na pozostanie na stanowisku. Słowenia na ten turniej przygotowywała się cały sezon więc grali najmocniejszym składem i byli groźni niczym wygłodniały lew a nie nakarmieni sukcesem olimpijskim i tak naprawdę myślącymi o odpoczynku po igrzyskach jak rosjanie czy francuzi. Nie mówmy o wygranym meczu z Rosją bo oni przyjechali na mistrzostwa bez Mikhaylova i Poletaeva .To prawie tak jakby w naszej drużynie nie zagrał Kurek i ktoś zabrał połowę umiejętności Leona. Francja też ten turniej potraktowała nie do końca poważnie bo też przyjechała bez paru zawodników .Nikt mi nie powie ,że Francja grając w najmocniejszym składzie i przy takim zaangażowaniu jak na igrzyskach przegrałaby ze słabiutkimi Czechami , które potem dostały lanie od Słowenii. Kto oglądał ten mecz widział co tam się działo. Meczów fazy grupowej nie oceniam bo tam się gra tylko po to ,żeby z niej wyjść a większość rywali jest sporo słabsza personalnie od naszej kadry. Z grup wychodzi większość zespołów .
Niestety ,ale ta współpraca na linii Heynen-repre Czytaj dalej...
Napiszcie co sądzicie o ocenienie pracy trenera Heynena. Mistrzostwo Świata to była z jego strony dobra robota ,ale wydaje mi się ,że ta drużyna bazuje głównie na swoich bardzo dużych umiejętnościach ,sile i potencjale . Wydaje mi się ,że Heynen jako trener jest solidny ,ale nic więcej. Ta reprezentacja zasługuję na trenera topowego , jednego z najlepszych a Heynen już zdążył udowodnić kilka razy ,że do takich się jednak nie zalicza.
Niestety trener Heynen oblał dzisiaj najważniejszy mecz na tym turnieju , który prawdopodobnie decydował o jego ewentualnym ponownym zatrudnieniu. Gdyby chociaż do tego finału się zakwalifikował i nawet po wyrównanym meczu przegrał z Serbią czy Włochami to miałby jakieś szanse na pozostanie na stanowisku. Słowenia na ten turniej przygotowywała się cały sezon więc grali najmocniejszym składem i byli groźni niczym wygłodniały lew a nie nakarmieni sukcesem olimpijskim i tak naprawdę myślącymi o odpoczynku po igrzyskach jak rosjanie czy francuzi. Nie mówmy o wygranym meczu z Rosją bo oni przyjechali na mistrzostwa bez Mikhaylova i Poletaeva .To prawie tak jakby w naszej drużynie nie zagrał Kurek i ktoś zabrał połowę umiejętności Leona. Francja też ten turniej potraktowała nie do końca poważnie bo też przyjechała bez paru zawodników .Nikt mi nie powie ,że Francja grając w najmocniejszym składzie i przy takim zaangażowaniu jak na igrzyskach przegrałaby ze słabiutkimi Czechami , które potem dostały lanie od Słowenii. Kto oglądał ten mecz widział co tam się działo. Meczów fazy grupowej nie oceniam bo tam się gra tylko po to ,żeby z niej wyjść a większość rywali jest sporo słabsza personalnie od naszej kadry. Z grup wychodzi większość zespołów .
Niestety ,ale ta współpraca na linii Heynen-repre Czytaj dalej...