#indycar zaczyna mi się coraz bardziej podobać. Nie tylko z powodu ścigania, w których kierowca znaczy coś znaczniej więcej, niż w #f1 (co zapewnia fantastyczne widowisko). Cała otoczka wygląda po prostu świetnie. Każdy wyścig to poszanowanie patriotyzmu USA, modlitwa o bezpieczny wyścig, rodzinna atmosfera gdzie kierowcy są obok swoich żon i dzieci. Na dodatek kierowcy są bardziej swobodni w swoich słowach i poczynaniach. Nie ma obaw o każde wypowiedziane słowo z powodu sponsorów i polityczno poprawnych wyrażeń. W dodatku to wszystko razem komponuje się świetnie: lepiej w praktyce, niż można by było napisać w poście. Aż czuję brak tego typu plusów w Formule 1.
#motoryzacja #sport #wyscigi #usa
Powered by WPeMatico