Nie przepadam za Legią ale ten Pekhart to jest prawdziwe kocisko. Gość ma 21 bramek na koncie, gdzie w 3 ostatnich sezonach królowie strzelców zdobywali po 24 bramki. W sezonie 16/17 wystarczyło zdobyć 18 goli by wygrać ten plebiscyt. Tylko że trzeba wziąć pod uwagę że w poprzednich sezonach rozgrywano 7 kolejek więcej po podziale na grupy: mistrzowską i spadkową. Gdyby były zasady z poprzedniego sezonu to Pekhart miałby jeszcze 14 kolejek do rozegrania i istniało by duże prawdopodobieństwo że jako pierwszy od 1948 roku przebiłby barierę 30 goli w sezonie. Można mówić że gość jest drewniany, toporny i ślamazarny ale kurwa…napastnik jest od strzelania bramek a nie od występów artystycznych. Nie ważne czy kot biały, rudy, czy bury, ważne by myszy łapał. Taki Milik jest dobry technicznie, ma tą grację w zagraniach, potrafi okiwać i ma dobrze ułożoną lewą nogę ale gówno z tego skoro jest nieskuteczny. Można pierdolić kocopoły o grze napastnika tyłem do bramki albo o grze napastnika bez piłki ale jego rolą jest zdobywanie bramek i to jest najważniejsze.
Powered by WPeMatico