Wyciskanie leżąc 222,5kg x 1 z krótkim zatrzymaniem. Można naturalnie? MOŻNA! A to nie wszystko… bo czułem że 230kg x 1 by poszło… 222,5kg było łatwe, zero nakręcania, na luzie, nawet jakiegoś mocniejszego legdrive-u nie było, a poszło gładko… Czułem że 230kg jest w zasięgu, jest szansa. Więc zrobiłem skok z 222,5kg > 230kg. Niestety, moja ekscytacja udzieliła się spoterowi, i za mocno, źle podał mi sztangę, następnie ją na mnie „zrzucił”, co totalnie mnie rozproszyło,ale musiałem już spróbować i niestety straciłem odpowiedni „groove”,nie zatrzymałem sztangi na klacie , … Było to w zasięgu ale nie poszło, co tak naprawdę motywuje mnie żeby jeszcze bardziej teraz pocisnąć :) Ciągle u mnie kuleje triceps, bo sztanga gdy się zatrzymuje dryfuje w stronę stojaków, oznacza to że barki są za silne a triceps za słaby. Ale mam nowy plan na poprawę tego lockouta, atak z innej strony, i myślę, wręcz jestem pewien że przełoży się to na ogromny PR :) KURWA JEST W PYTE! Nic nie boli, żadnych kontuzji, start z klaty zajebisty i wyciskanie w dolnej 1/2, 2/3 ruchu jest bardzo mocne, zdolne na dużo dużo więcej kilogramów. Wiem że prędzej czy później pęknie to jebane 500lbs czyli ~226,8kg, a to jest taka bariera, wynik nieosiągalny właściwie dla naturali, przeznaczony dla samej genetycznej elity, i tytanów pracy. Zrobię to prędzej czy później, nie ma bata. Ba ja mam zamiar naturalnie pocisnąć więcej niż te 500lbs. Ale trening mnie ZNISZCZYŁ, to wyciskanie to było nic… Przyjechał do mnie Titan Ram w kilku wersjach, to jest taki slingshot ale lepszy, bo nie zmienia groove aż tak, nie pomaga aż tak przy lockoucie, i pozwala na dostosowanie ułożenia pod siebie. Plan był robić 3board press i użyłe Czytaj dalej...
Wyciskanie leżąc 222,5kg x 1…
Wyciskanie leżąc 222,5kg x 1 z krótkim zatrzymaniem. Można naturalnie? MOŻNA! A to nie wszystko… bo czułem że 230kg x 1 by poszło… 222,5kg było łatwe, zero nakręcania, na luzie, nawet jakiegoś mocniejszego legdrive-u nie było, a poszło gładko… Czułem że 230kg jest w zasięgu, jest szansa. Więc zrobiłem skok z 222,5kg > 230kg. Niestety, moja ekscytacja udzieliła się spoterowi, i za mocno, źle podał mi sztangę, następnie ją na mnie „zrzucił”, co totalnie mnie rozproszyło,ale musiałem już spróbować i niestety straciłem odpowiedni „groove”,nie zatrzymałem sztangi na klacie , … Było to w zasięgu ale nie poszło, co tak naprawdę motywuje mnie żeby jeszcze bardziej teraz pocisnąć :) Ciągle u mnie kuleje triceps, bo sztanga gdy się zatrzymuje dryfuje w stronę stojaków, oznacza to że barki są za silne a triceps za słaby. Ale mam nowy plan na poprawę tego lockouta, atak z innej strony, i myślę, wręcz jestem pewien że przełoży się to na ogromny PR :) KURWA JEST W PYTE! Nic nie boli, żadnych kontuzji, start z klaty zajebisty i wyciskanie w dolnej 1/2, 2/3 ruchu jest bardzo mocne, zdolne na dużo dużo więcej kilogramów. Wiem że prędzej czy później pęknie to jebane 500lbs czyli ~226,8kg, a to jest taka bariera, wynik nieosiągalny właściwie dla naturali, przeznaczony dla samej genetycznej elity, i tytanów pracy. Zrobię to prędzej czy później, nie ma bata. Ba ja mam zamiar naturalnie pocisnąć więcej niż te 500lbs. Ale trening mnie ZNISZCZYŁ, to wyciskanie to było nic… Przyjechał do mnie Titan Ram w kilku wersjach, to jest taki slingshot ale lepszy, bo nie zmienia groove aż tak, nie pomaga aż tak przy lockoucie, i pozwala na dostosowanie ułożenia pod siebie. Plan był robić 3board press i użyłe Czytaj dalej...