Poniedziałek = PR :) Na nagraniu 300kg x 3 3board press w titan ram-ie :) Bo głównego ćwiczenia nie nagrałem.
A było to 3board press vs chains, poszło proste 254kg (190kg na sztandze + 64kg z łańcuchów) Czyli rekord poprawiony o 2,5kg względem ostatniego razu :) Pomimo że poszło łatwo to jakoś nie czułem ruchu, więc zostałem przy tym wyniku, szczególnie że wiedziałem że następne ćwiczenie mnie zniszczy :P
3board press w titan ramie (wersja supercharged) 3RM… do 3RM nie doszedłem, bo zabrakło nie o tyle sił co wytrzymałości heh. Po 5 seriach, czyli kończąc na tych 300kg x 3 miałem już kurwa dość… łatwo to poszło i siły były, ale stabilizacja tego, wstrzymywanie oddechu, ogólnie utrzymanie w łapach tego ciężaru wymęczyło mnie niesamowicie i już ochoty dalej dowalać ciężaru nie miałem :P A zapas jeszcze był.
Ale to trzeba na spokojnie, dać ciału trochę możliwości adaptacji, bo naprawdę czuję wręcz „kości”.
Do tego używałem nie zwykłych desek, a bench blokz w tym ćwiczeniu, czyli takiego bloku doczepianego do sztangi. Fajna sprawa, ALE jest to zupełnie co innego niż wyciskanie do desek heh. Nie da się zrzucić/odłożyć ciężaru na te „deski”, więc pozostaje tylko „soft touch” czyli ciągłe trzymanie napięcia. Ma to swoje plusy i minusy :) W każdym razie fajna odmiana.
Potem drobne asysty które były masakrą, bo przez te wyciskania ciało już miało absolutnie dość, a tutaj jeszcze asysty, niby drobne, niby nic ale kiedy prawie wyzionęło się ducha w poprzednim ćwiczeniu, wszystko męczy o wiele bardziej i jest wielkim wyzwaniem.
Na filmiku 300kg x 3, na stronę 4x25kg, 1×20 (gruby) 1×20 (chudy).
Cały trening
3board press vs chains 254kg x 1 (190kg bar weight + 64kg chains)
3boar Czytaj dalej...
Poniedziałek = PR :) Na nagraniu 300kg x 3 3board press w titan ram-ie :) Bo głównego ćwiczenia nie nagrałem.
A było to 3board press vs chains, poszło proste 254kg (190kg na sztandze + 64kg z łańcuchów) Czyli rekord poprawiony o 2,5kg względem ostatniego razu :) Pomimo że poszło łatwo to jakoś nie czułem ruchu, więc zostałem przy tym wyniku, szczególnie że wiedziałem że następne ćwiczenie mnie zniszczy :P
3board press w titan ramie (wersja supercharged) 3RM… do 3RM nie doszedłem, bo zabrakło nie o tyle sił co wytrzymałości heh. Po 5 seriach, czyli kończąc na tych 300kg x 3 miałem już kurwa dość… łatwo to poszło i siły były, ale stabilizacja tego, wstrzymywanie oddechu, ogólnie utrzymanie w łapach tego ciężaru wymęczyło mnie niesamowicie i już ochoty dalej dowalać ciężaru nie miałem :P A zapas jeszcze był.
Ale to trzeba na spokojnie, dać ciału trochę możliwości adaptacji, bo naprawdę czuję wręcz „kości”.
Do tego używałem nie zwykłych desek, a bench blokz w tym ćwiczeniu, czyli takiego bloku doczepianego do sztangi. Fajna sprawa, ALE jest to zupełnie co innego niż wyciskanie do desek heh. Nie da się zrzucić/odłożyć ciężaru na te „deski”, więc pozostaje tylko „soft touch” czyli ciągłe trzymanie napięcia. Ma to swoje plusy i minusy :) W każdym razie fajna odmiana.
Potem drobne asysty które były masakrą, bo przez te wyciskania ciało już miało absolutnie dość, a tutaj jeszcze asysty, niby drobne, niby nic ale kiedy prawie wyzionęło się ducha w poprzednim ćwiczeniu, wszystko męczy o wiele bardziej i jest wielkim wyzwaniem.
Na filmiku 300kg x 3, na stronę 4x25kg, 1×20 (gruby) 1×20 (chudy).
Cały trening
3board press vs chains 254kg x 1 (190kg bar weight + 64kg chains)
3boar Czytaj dalej...