Z okazji dzisiejszego meczu Holandia-Polska chciałbym krótko przypomnieć młodszym użytkownikom wykopu postać Edgara Davidsa, wychowanka legendarnej szkółki Ajaxu Amsterdam, byłego gracza między innymi wielkiego Milanu, Interu, Juventusu czy Barcelony, w mojej opinii najwybitniejszego defensywnego pomocnika w historii. No może nie w historii, ale odkąd interesuję się piłką, czyli powiedzmy od 98 roku. Dlaczego najwybitniejszego? Ponieważ rzadko się zdarza aby boiskowe „6” posiadały nienaganną technikę, natomiast Davids miał ją bajeczną. Przebojowy, charyzmatyczny, zadziorny, z bardzo dobrym odbiorem i rozegraniem piłki, agresywny (czasami aż za bardzo, często łapał czerwone kartki przez co dorobił się pseudonimu boiskowego „Pitbull”). Takich zawodników dziś już nie ma i pewnie długo nie będzie. Dzięki Edgar za te wszystkie chwile, w których mogłem podziwiać Cię na boisku.
Powered by WPeMatico