#abcf1 Podsumowanie Grand Prix Brazylii 2019
Treningi
Pierwsza sesja treningowa przywitała kierowców ulewnymi opadami deszczu i dużymi ilościami wody zalegającej na torze. W takich warunkach zespoły mają zdecydowanie bardziej utrudnione zadanie, ponieważ przeważnie w piątek poszukują ustawień bolidu na suchy, a musieli to zrobić w mokrych warunkach.
Jednak z kwadransu na kwadrans warunki na torze regularnie się poprawiały i wszyscy kierowcy, którzy zdołali wykonać okrążenie pomiarowe, zrobili to na oponach przejściowych (intermediaty). Poprawa warunków związana była nie tylko z ustąpieniem opadów deszczu, ale też ze specjalną modyfikacją nawierzchni polegającej na jej nacięciu w zakrętach, dzięki czemu woda mogła być szybciej odprowadzana na pobocze i nie zalegała w niżej położonych sekcjach.
Pod koniec sesji 2 zakręt przypomniał Maxowi Verstappenowi jego przykre, zeszłoroczne wspomnienia. Holender stracił panowanie nad bolidem i wypadł na szerokie pobocze. Mniej szczęścia miał drugi kierowca czerwonych byków Alex Albon, który wypadł z toru na ostatnim zakręcie (ostatnim prawdziwym, długa prosta w kształcie łuku jest pokonywana z pełną prędkością) przetoczył się po trawię i uderzył przodem w bandę. Ten wypadek zakończył 1 trening. Obaj kierowcy byli na miękkiej mieszance mimo trudnych warunków na torze.
Drugi trening przywitał polskich kibiców niemiłą niespodzianką. Robert Kubica stracił 1 trening w wyniku wykupienia pakietu kilku sesji treningowych przez paydrivera Nicolasa Latifiego. Drugi utracił w wyniku wypadku tuż po wyjeździe z alei serwisowej. Nasz rodak, mając niedogrzane opony, kawałkiem lewej przedniej opony najechał na mokrą tarkę w zakręcie nr 3. W wyniku tego utracił panowanie nad bolidem, który zarzuciło na bandę po z Czytaj dalej...
#abcf1 Podsumowanie Grand Prix Brazylii 2019
Treningi
Pierwsza sesja treningowa przywitała kierowców ulewnymi opadami deszczu i dużymi ilościami wody zalegającej na torze. W takich warunkach zespoły mają zdecydowanie bardziej utrudnione zadanie, ponieważ przeważnie w piątek poszukują ustawień bolidu na suchy, a musieli to zrobić w mokrych warunkach.
Jednak z kwadransu na kwadrans warunki na torze regularnie się poprawiały i wszyscy kierowcy, którzy zdołali wykonać okrążenie pomiarowe, zrobili to na oponach przejściowych (intermediaty). Poprawa warunków związana była nie tylko z ustąpieniem opadów deszczu, ale też ze specjalną modyfikacją nawierzchni polegającej na jej nacięciu w zakrętach, dzięki czemu woda mogła być szybciej odprowadzana na pobocze i nie zalegała w niżej położonych sekcjach.
Pod koniec sesji 2 zakręt przypomniał Maxowi Verstappenowi jego przykre, zeszłoroczne wspomnienia. Holender stracił panowanie nad bolidem i wypadł na szerokie pobocze. Mniej szczęścia miał drugi kierowca czerwonych byków Alex Albon, który wypadł z toru na ostatnim zakręcie (ostatnim prawdziwym, długa prosta w kształcie łuku jest pokonywana z pełną prędkością) przetoczył się po trawię i uderzył przodem w bandę. Ten wypadek zakończył 1 trening. Obaj kierowcy byli na miękkiej mieszance mimo trudnych warunków na torze.
Drugi trening przywitał polskich kibiców niemiłą niespodzianką. Robert Kubica stracił 1 trening w wyniku wykupienia pakietu kilku sesji treningowych przez paydrivera Nicolasa Latifiego. Drugi utracił w wyniku wypadku tuż po wyjeździe z alei serwisowej. Nasz rodak, mając niedogrzane opony, kawałkiem lewej przedniej opony najechał na mokrą tarkę w zakręcie nr 3. W wyniku tego utracił panowanie nad bolidem, który zarzuciło na bandę po z Czytaj dalej...