A wrzucę. W sumie wyszedł efekt chudego byka, ale może kogoś zmotywuję. Dwa lata przerwy od jakiejkolwiek aktywności (przed tym 10 lat BJJ, denerwująca przewlekła kontuzja spowodowała, że zawiesiłem kimono na czas nieokreślony)
Foty oczywiście oszukane, bo na tych sprzed 2 miesięcy inne światło i na luzie. Chciałem zobaczyć ile da się wycisnąć w jak najkrótszym okresie czasu i jestem zadowolony. Waga początkowa 81kg, waga końcowa 81kg przy 181cm wzrostu, więc jakaś tam rekompozycja wyszła.
Jak?
Trening: siłowy 3x w tygodniu (2/3 ćwiczenia złożone z grupy: przysiad, MC, wyciskanie na ławce, wyciskanie żołnierskie, wiosło, 5×5 lub 3×5+1xAMRAP w zależności od tego co mi się danego dnia chciało robić. Do tego podciąganie i dipy na każdym treningu) + interwały/cardio 2/3x w tygodniu.
Wyników siłowych nie będę komentował bo to w sumie dalej bardziej walka z poprawną techniką niż robienie siły. Coś tam idzie.
Dieta: W sumie brak konkretnej. Liczenie kalorii w myfitnesspal i ~170g białka dziennie. Raz w tygodniu jem co chcę (duużo czekolady i chipsów) ale trzymam się limitu kcal i minimum białka. Z suplementacji kreatyna.
Co dalej?
Zbudować trochę siły i pewnie wrócić do pierwotnego sportu. Zobaczymy, na pewno jeszcze z pół roku porobię tym samym planem bo się jeszcze nie nudzi.
Powered by WPeMatico