Grand Prix Niemiec [PODSUMOWANIE] Grand Prix Niemiec okazało się największą niespodzianką sezonu i spokojnie może zostać najlepszym wyścigiem sezonu. Był to pierwszy wyścig w deszczu w tym sezonie i od razu otrzymaliśmy sporą dawkę emocji oraz wydarzeń na torze. Zaczęło się od sprawdzenia warunków na torze i wątpliwości w sprawie startu, bo deszcz przeszkadzał w swobodnej rywalizacji. Jednak po kilku okrążeniach formacyjnych zdecydowano, że będzie start zatrzymany. To był początek pierwszej rywalizacji! Już na starcie Vettel zyskał aż 6 pozycji, a Verstappen po fatalnym starcie spadł o 3 miejsca w dół. Na szczęście nie doszło do żadnej kolizji i mogliśmy oglądać zmagania kierowców. Już na trzecim okrążeniu wyścig zakończył Perez, który nie opanował bolidu lądując tym samym poza torem. W tym momencie po raz pierwszy wyjechał Safety Car i zaczęły się zjazdy do boksu. Mercedes wykonał popisowy podwójny Pit Stop, choć mieli problem przy wymianie kół u Bottasa. Nie był to szczęśliwy Pit Stop dla Ferrari, bo za niebezpieczne wypuszczenie Leclerca z boksu dostali karę finansową. Wyścig został wznowiony i od 5. okrążenia zaczęła się rywalizacja. W pierwszym zakręcie wszyscy kierowcy mieli problem z uślizgiem kół przez co tracili sporo czasu. Po roszadach związanych z restartem Magnussen znalazł się na P4 i próbował bronić się przed Leclerciem, ale niestety bezskutecznie. Co chwilę otrzymywaliśmy informację, że pada w różnych sekcjach toru, a warunki były bardzo zmienne i zdradliwe. Było to widać, gdy Leclerc przejechał po krawężniku i ledwo wybronił się z poślizgu. Na 15. okrążeniu zaczyna się dramat Renault – w samochodzie Ricciardo dochodzi do wybuchu silnika i ten musi zakończyć wyścig. Pojawił się VSC (Virtual Safety Czytaj dalej...
Grand Prix Niemiec…
Grand Prix Niemiec [PODSUMOWANIE] Grand Prix Niemiec okazało się największą niespodzianką sezonu i spokojnie może zostać najlepszym wyścigiem sezonu. Był to pierwszy wyścig w deszczu w tym sezonie i od razu otrzymaliśmy sporą dawkę emocji oraz wydarzeń na torze. Zaczęło się od sprawdzenia warunków na torze i wątpliwości w sprawie startu, bo deszcz przeszkadzał w swobodnej rywalizacji. Jednak po kilku okrążeniach formacyjnych zdecydowano, że będzie start zatrzymany. To był początek pierwszej rywalizacji! Już na starcie Vettel zyskał aż 6 pozycji, a Verstappen po fatalnym starcie spadł o 3 miejsca w dół. Na szczęście nie doszło do żadnej kolizji i mogliśmy oglądać zmagania kierowców. Już na trzecim okrążeniu wyścig zakończył Perez, który nie opanował bolidu lądując tym samym poza torem. W tym momencie po raz pierwszy wyjechał Safety Car i zaczęły się zjazdy do boksu. Mercedes wykonał popisowy podwójny Pit Stop, choć mieli problem przy wymianie kół u Bottasa. Nie był to szczęśliwy Pit Stop dla Ferrari, bo za niebezpieczne wypuszczenie Leclerca z boksu dostali karę finansową. Wyścig został wznowiony i od 5. okrążenia zaczęła się rywalizacja. W pierwszym zakręcie wszyscy kierowcy mieli problem z uślizgiem kół przez co tracili sporo czasu. Po roszadach związanych z restartem Magnussen znalazł się na P4 i próbował bronić się przed Leclerciem, ale niestety bezskutecznie. Co chwilę otrzymywaliśmy informację, że pada w różnych sekcjach toru, a warunki były bardzo zmienne i zdradliwe. Było to widać, gdy Leclerc przejechał po krawężniku i ledwo wybronił się z poślizgu. Na 15. okrążeniu zaczyna się dramat Renault – w samochodzie Ricciardo dochodzi do wybuchu silnika i ten musi zakończyć wyścig. Pojawił się VSC (Virtual Safety Czytaj dalej...