tl;dr: kiedyś to kurła było
Przypomniało mi się, jak w szkole nie liczyło się nic oprócz kosza. Kogo obchodziła jakaś tam piłka nożna xD Wtedy GOAT miał pokazać, że jest nie najlepszym koszykarzem, ale najlepszym sportowcem świata (co zresztą mu się udało). Hajp był taki, że jakby polska piłka kopana zdobyła medal na euro, to i tak byłaby bez szans w porównaniu z tym, co się wtedy działo. Kopie kopii VHS jakichś meczów to były skarby. Wycinki z pracy zagranicznej o Bykach to były relikwie, robiło się xero z xero z xero xD W piątek nie dało się kupić Przeglądu Sportowego, bo był dodatek do NBA (z czego połowa o Bulls) i znikał momentalnie xD No i miał plakaty – kto wtedy nie miał Jordana i Pippena na ścianie…
Tamtej nocy nie spał literalnie nikt, bo wszyscy siedzieli przed TVNem xD Następnego dnia w szkole wszyscy byli w amoku, takie było podniecenie. Nawet babka od polskiego, która nigdy piłki do kosza nie widziała, pytała się czy Byki znowu wygrały. Takie były czasy. W ogóle atmosfera była niesamowita w tamtych latach. Połowa dzieciaków nosiła bluzy Byków, stare baby w tramwajach myślały, że to jakaś sekta xDD A potem gadaliśmy z nimi o koszu, to się cieszyły, że teraz taka dobra młodzież, bo sobie umie znaleźć zajęcie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Byle Józek z Parzymiechów wiedział, kto to Pippen, o Jordanie nie wspominając. A spytaj teraz losowych ludzi spoza środowiska, kim są stefkery, LeSromy albo inne hardeny. Powodzenia xD
Nie ma kuźwa najmniejszych szans, żeby coś takiego powtórzyło się w XXI wieku w Polsce chociaż w połowie. Żadna dyscyplina, żaden sportowiec. Nieosiągalne. A to wszystko działo się wczasach bez srajfonów, mediów społecznościowych i internetu.
Kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów.
#koszykowka #sport #nba #nostalgia #90s #gimbynieznajo
Powered by WPeMatico