Tego dnia (według mnie) odbył się najbardziej emocjonujący mecz w historii polskiej piłki ręcznej. Ale od początku.
MŚ w Katarze. Polakom idzie średnio. Z grupy wychodzą dopiero z trzeciego miejsca a ich gra wygląda średnio. Dopiero w fazie pucharowej nabierali tempa. Wygrali z Szwecją, później pokonani Chorwację co było już wielkim sukcesem.
W półfinale trafili na gospodarzy – Katar. Mecz był wyrównany, jednak ostatecznie przegrany przez Polską drużynę 29:31. Bardzo narzekano na pracę sędziów i Polska nie była pierwszą drużyną której sędziowanie nie podobało się. Po meczu ironicznie oklaskali sędziów.
Nadszedł czas na mecz o trzecie miejsce. Pół minuty przed końcem całego spotkania Hiszpania wygrywa 23:24 i posiada piłkę. Sędziowie pokazują grę pasywną, pod presją Hiszpanie rzucają, jednak piłka trafia w poprzeczkę, a piłkę łapie Szmal który wznowił grę i szybko zmienił się z kolegą z ławki który wszedł w pole po to, aby była przewaga.
Polacy rozgrywają akcję, mając 20 sekund do końca. Ostatnie sekundy meczu, Michał Szyba dostaję piłkę i trafia bramkę wyrównującą na 3 sekundy przed końcem spotkania, co daje dogrywkę.
Polacy wygrali brąz, a Michał Szyba zdobył w tym meczu 8 bramek.
#sport #pilkareczna #ciekawostki i może #gruparatowaniapoziomu
Powered by WPeMatico