Za nami 5 kolejka PlusLigi. Niestety przez nieustający obowiązek walenia bimbru i goszczenia rodziny w pełni mogłem obejrzeć tylko jeden mecz w tej kolejce. Ten który skradł całe show. Asseco Resovia Rzeszów w starciu na szczycie samego jebanego zamulonego dna tabeli podejmowała w Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej na Podrpomiu MKS Będzin. Zmiana trenera i odejście ANDRZEJA KOWALA spowodowało tyle że w stolicy Podlarpacia stanął kolejny cygański barak z długowłosym romem jako lokatorem. Oprócz tego po staremu. Problemy zdrowotne Masłowskiego, przez które zamiast Davida Smitha wychodzi naturalny następca Łukasza Perłowskiego – Dawid Dryja. Oprócz niego wyszła podstawowa szóstka. W sumie nie wiem czy podstawowa. Nigdy nie widziałem podstawowej szóstki Resovii w tym sezonie. Pierwszy set równa gra obu zespołów, końcówka na przewagi, w której gracze Rzeszowa dostali gargantuicznego pierdolca i przy piłkach setowych zamiast wjebać punkt ze środka i skończyć set, woleli wpierdalać się w siatke i przekraczać środkową linie boiska, dzięku czemu to Będzin skorzystał z szansy i wygrał pierwszą partię. W drugiej partii gra się unormowała, a set toczył się pod dyktando mocniejszej drużyny. Tak kurwa, zgadliście. Ślązacy kompletnie rozjebali Wilków. Nic nie dała zmiana Schulza na Ryżego, nic nie dało wejście Wielkiego Bartłomieja Lemańskiego, jedynie Rafał Buszek wniósł jakość. Żartowałem. Piąty mecz z rzędu kurwa ten dzban kończy z ujemnyn ratio punktowy. Piąty mecz. Chuj z tą grą w ataku nawet, jeśli potrafiłby coś poprawić w przyjęciu. Ale nie, to jest zdecydowanie za dużo i tak. To co obecnie prezentuje ten zawodnik to jest poziom Kasztelana Rozprza, a nie kogoś kto ma dać jakość w pojedynku z Trentino. Bo ten już za mniej niż miesiąc. Ostrze sobie zęby na ten mecz. Na tę zaciętą rywalizacje Lemańskiego z Lisinacem. Ale to będzie widowisko. Ale wracając. W trzeciej partii Wilcy coś próbowali, coś zablokowali, coś skończyli, ale koniec końców Będzin miał meczową, przy której Rossard dostał piłkę pod nogi na pojedynczym bloku. I tak się ten piękny mecz zakończył. Brawo Będzin. A Rzeszów? Na szczęście czekają ich teraz wiele lżejsze mecze. Słaba Skra pod dwóch porażkach z rzędu, ZAKSA z bardzo krótką ławką i Trefl z Maciejem Muzajem na ataku. Co zmieni Krecik? Czy wykopie dziurę w ziemii do której się schowa? Czy rozjebie kilka grządek? Liga da nam odpowiedź.
Powered by WPeMatico