Wypowiem się jako fan piłki nożnej. Jednak żeby nie było, to nie jestem zamknięty na inne sporty. Piłce nożnej poświęcam zdecydowanie najwięcej czasu, ale okazjonalnie oglądam siatkówkę i piłkę ręczną (przeważnie mecze naszych reprezentacji), a swego czasu oglądałem nawet snookera i darta, więc dyscypliny z zupełnie innej bajki. Podkreślam w ten sposób, że nie mam klapek na oczach i nie jestem zapatrzony tylko w jeden sport.
Nie wiem właściwie co wszyscy rozumieją pod pojęciem sport narodowy, ale zgaduję, że to ma być sport wiodący, który cieszy się w danym kraju największą popularnością, jest najbardziej lubiany i jest z danym krajem utożsamiany. Fani różnych dyscyplin zwracają uwagę na to, że piłka nożna nie powinna być naszym sportem narodowym, bo nie odnosimy w niej sukcesów. Teraz przykładowo słychać takie głosy ze strony fanów siatkówki. Trzeba więc zastanowić się czemu ludzie chętnie oglądają daną, a nie inną dyscyplinę. Według mnie w obecnych czasach nie będzie to kwestia dostępności. Jeśli oglądam mecz piłki nożnej (a robię to często, średnio oglądam 6-7 meczów w ciągu tygodnia), to bez problemów mogę przełączyć na inny kanał (jeśli oglądam w telewizji) albo wejść na inną stronę (jeśli oglądam w Internecie) żeby zmienić dyscyplinę. Transmisji sportowych jest mnóstwo, nie tylko tych piłkarskich. Na pewno też nie jest tak, że ktokolwiek zmusza do oglądania piłki nożnej, można sobie swobodnie wybrać ulubioną dyscyplinę.
Pewnie uproszczę trochę sprawę, ale kibiców sportu (jakiegokolwiek) podzielę na grupy. Ktoś zapewne wymyśli inny podział albo doda coś do tego mojego. Zdaję sobie też sprawę z tego, że niektórzy ludzie mogą zaliczać się do kilku grup jednocześnie. Ja podzieliłbym ich tak:
1) ludzie, którzy interesują się daną dyscypliną, z jakiegoś powodu wzbudza w nich największe emocje i dlatego przedkładają ją ponad inne dyscypliny
2) ludzie, którzy nie mają ulubionego sportu, starają się oglądać różne dyscypliny ze względu na kibicowanie tzw. „naszym”, czyli kierują się jakimś swego rodzaju patriotyzmem
3) ludzie, którzy lubią daną dyscyplinę, bo ich kraj albo lokalna drużyna są w niej dobre, czyli kibicowanie ze względu na chęć oglądania sukcesu
4) ludzie, którzy sami uprawiają daną dyscyplinę, choćby amatorsko, więc siłą rzeczy interesują się profesjonalnymi rozgrywkami w danej dyscyplinie
Gdyby wśród kibiców dominowała grupa 3), to siatkówka faktycznie byłaby w tym momencie najpopularniejszym sportem w Polsce. Jednak ta grupa nie jest dominująca. Obstawiałbym, że najbardziej liczna jest grupa 1) i to w niej tkwi siła piłki nożnej.
Zacząłem się zastanawiać czemu ja sam wybrałem akurat piłkę nożną. Ja w ogóle jestem ciekawym przypadkiem, bo przez wiele lat sport w ogóle mnie nie interesował. Uważałem, że to głupie i prymitywne. Potem jednak złapałem bakcyla i padło na piłkę nożną. Czemu akurat na nią? Jak nad tym pomyślałem, to uświadomiłem sobie, że to ze względu na… zasady piłki nożnej. Piłka nożna jest ciekawa przez jej reguły, zwłaszcza przez duże boisko i to, że na murawie przebywa łącznie 22 piłkarzy. Możecie mnie w tym momencie wyśmiać, bo to tak jakby zachwycać się tym, że w siatkówce jest siatka, w koszykówce tarcza i obręcz, a na skoczni narciarskiej śnieg. Już tłumaczę o co chodzi.
Zasady piłki nożnej sprawiają, że jest to sport mało powtarzalny, albo przynajmniej mniej powtarzalny niż inne dyscypliny. Porównajmy siatkówkę i piłkę nożną. W siatkówce celem jest zdobycie punktu. Tych punktów zdobywa się dużo, bo 25 punktów to zazwyczaj wygrany set, setów trzeba wygrać trzy, więc trzeba zdobyć co najmniej 75 punktów. Rywal też oczywiście zdobywa punkty, a pewnie przeciętny mecz ma więcej niż trzy sety, więc kibice mają okazję zobaczyć zapewne około 150-200 punktów. Natomiast w piłce nożnej celem jest zdobycie gola. Średnia zdobywanych goli w meczu to raczej coś w okolicach trzech (wszystkie te dane podaję na oko, jeśli ktoś chce, to może to zweryfikować i podać dokładne statystyki). Co to oznacza? Cel w piłce nożnej ma charakter bardziej wyjątkowy, deficytowy w porównaniu do celu w siatkówce. Strzelenie bramki jest wydarzeniem „większym” niż zdobycie punktu w siatkówce. To raz. Dwa, to piłka nożna ze względu na swoje zasady wprowadza większe rozróżnienie w sposobie osiągania celu. Każda bramka jest inna, niektóre podobne, ale każda jest na swój sposób wyjątkowa. Siatkówka ze względu na wymiary boiska i ogólnie zasady nie ma aż tak rozróżnionych sposobów na osiągnięcie celu, te sposoby są bardziej do siebie zbliżone.
Żeby nie pozostać gołosłownym. Każdy fan piłki nożnej pamięta pewnie bramki Ronaldo i Bale’a z poprzedniego sezonu Ligi Mistrzów. Czy w siatkówce są akcje, które pamięta się kilka miesięcy po zakończeniu meczu? Czy ktoś na przykład pamięta jakąś akcję z meczu siatkówki rozgrywanego trzy miesiące temu? Ktoś może mi teraz powiedzieć, że tamte bramki były całkiem niedawno i dlatego je pamiętam, więc podam inny przykład. Większość fanów piłki pamięta rajd Maradony z meczu z Meksykiem z 1986 roku. Czy ktoś pamięta jakąś sytuację z meczu siatkówki rozgrywanego w 1986 roku?
O wyjątkowości bramek niech świadczy też popularność tagu golgif (pozdrawiam @Ziqsu i @Minieri ). Gol jest tak wyjątkowym zdarzeniem, że bardzo łatwo się nim dzielić i wzbudzić zainteresowanie. To właśnie dlatego piłka nożna jest tak popularna: bo jest fantastycznie pomyślana, ma bardzo dobre zasady i jest mniej powtarzalna. Piłka nożna jest fenomenem światowym, więc to nie tylko kwestia nas Polaków.
Żeby nie było, to interesowanie się sportem (jakimkolwiek) to świetna sprawa. Móc podnieść ręce w geście triumfu swojej drużyny, niezależnie od tego, czy strzeliła gola, rzuciła bramkę, trafiła do kosza czy dobrze zaserwowała to niesamowite przeżycie. Dlatego szanuję fanów każdego sportu. Tak jak wspominałem, sam jestem fanem piłki, ale okazjonalnie oglądam inne dyscypliny i potrafię się nimi emocjonować Ja tylko chciałem zwrócić uwagę na kłótnię i spory dlaczego dany sport jest tym narodowym (cokolwiek to znacz), a inny nie.
#sport #mecz #siatkowka #pilkanozna
Powered by WPeMatico