Tak przedstawia się na dziś ranking WTA z polskimi tenisistkami. Opowiem wam trochę o kilku z tych dziewczyn. #tenis #sport #teniszmahjongiem 29. Agnieszka Radwańska (Polska) 1525 69. Magda Linette (Polska) 865 140. Magdalena Fręch (Polska) 421 379. Katarzyna Piter (Polska) 104 425. Marta Leśniak (Polska) 85 513. Urszula Radwańska (Polska) 61 557. Katarzyna Kawa (Polska) 49 594. Maja Chwalińska (Polska) 42 641. Iga Świątek (Polska) 35 796. Paula Kania (Polska) 19 888. Paulina Czarnik (Polska) 14 906. Julia Oczachowska (Polska) 13 984. Weronika Foryś (Polska) 10 1022. Daria Kuczer (Polska) 8 1103. Paulina Jastrzębska (Polska) 6 1154. Wiktoria Kulik (Polska) 4 1177. Joanna Zawadzka (Polska) 4 1204. Alicja Rosolska (Polska) 3 1212. Katarzyna Wysoczańska (Polska) 3 O Agnieszce nie ma ma co dużo mówić. To już praktycznie legenda polskiego tenisa. Kto nie zna jej dokonań to musiał naprawdę omijać wszelkie informacje sportowe z ostatnich lat. Magda Linette – przyczyna mojej traumy, kołatania serca i niespokojnego snu. Poznanianka ma 26 lat, nie gra jakoś szalenie wybitnie, ale jest na tyle wszechstronna i ułożona technicznie, że radzi sobie, mimo marnych gabarytów, właśnie z takimi siłowymi zawodniczkami. Defensorki też potrafi ogrywać. Walczak ogromny, ale… Jak by to wyjaśnić? Jej gra jest na optymalnym poziomie – potrafi przeszarżować pierwszego seta, nie oddając za wiele gemów albo nawet żadnego. A potem dzieją się dziwne rzeczy, i potrafi przegrać wygrany mecz. Psycholog niewiele pomoże, takie rzeczy można naprawić tylko z kortu. Magda ma fajnego, sympatycznego i mądrego trenera z Chorwacji, trenują w Chinach. Ale obawiam się, że jej trener nie jest w stanie przeskoczyć tej mentalnej bariery, gdy Magda nagle zamyka się w trakcie meczu i oddaje jak na Czytaj dalej...
Tak przedstawia się na dziś…
Tak przedstawia się na dziś ranking WTA z polskimi tenisistkami. Opowiem wam trochę o kilku z tych dziewczyn. #tenis #sport #teniszmahjongiem 29. Agnieszka Radwańska (Polska) 1525 69. Magda Linette (Polska) 865 140. Magdalena Fręch (Polska) 421 379. Katarzyna Piter (Polska) 104 425. Marta Leśniak (Polska) 85 513. Urszula Radwańska (Polska) 61 557. Katarzyna Kawa (Polska) 49 594. Maja Chwalińska (Polska) 42 641. Iga Świątek (Polska) 35 796. Paula Kania (Polska) 19 888. Paulina Czarnik (Polska) 14 906. Julia Oczachowska (Polska) 13 984. Weronika Foryś (Polska) 10 1022. Daria Kuczer (Polska) 8 1103. Paulina Jastrzębska (Polska) 6 1154. Wiktoria Kulik (Polska) 4 1177. Joanna Zawadzka (Polska) 4 1204. Alicja Rosolska (Polska) 3 1212. Katarzyna Wysoczańska (Polska) 3 O Agnieszce nie ma ma co dużo mówić. To już praktycznie legenda polskiego tenisa. Kto nie zna jej dokonań to musiał naprawdę omijać wszelkie informacje sportowe z ostatnich lat. Magda Linette – przyczyna mojej traumy, kołatania serca i niespokojnego snu. Poznanianka ma 26 lat, nie gra jakoś szalenie wybitnie, ale jest na tyle wszechstronna i ułożona technicznie, że radzi sobie, mimo marnych gabarytów, właśnie z takimi siłowymi zawodniczkami. Defensorki też potrafi ogrywać. Walczak ogromny, ale… Jak by to wyjaśnić? Jej gra jest na optymalnym poziomie – potrafi przeszarżować pierwszego seta, nie oddając za wiele gemów albo nawet żadnego. A potem dzieją się dziwne rzeczy, i potrafi przegrać wygrany mecz. Psycholog niewiele pomoże, takie rzeczy można naprawić tylko z kortu. Magda ma fajnego, sympatycznego i mądrego trenera z Chorwacji, trenują w Chinach. Ale obawiam się, że jej trener nie jest w stanie przeskoczyć tej mentalnej bariery, gdy Magda nagle zamyka się w trakcie meczu i oddaje jak na Czytaj dalej...