„Nędzne realia kobiecego kolarstwa”
Organizatorzy kpiący z najlepszych zawodniczek, żenujące zarobki, obietnice rzucane na wiatr, a wszystko to okraszone kapitalnymi wyścigami i emocjami sięgającymi zenitu – witajcie w żeńskim peletonie!
—————————————————————————————————
Każdy niedzielny fan sportu musiał zauważyć, że w ostatnim czasie coraz chętniej promowane są kobiece dyscypliny. W Polsce jest to akurat trudniejsze, bowiem każdy sukces jest na wagę złota, a utalentowanych dziewczyn u nas nie brakuje. Nie zmienia to faktu, że do tej pory męskie konkurencje były uważane za te “główne”. Nie trzeba być specjalistą, żeby stwierdzić dysproporcję w popularności obu odsłon danych konkurencji…może poza tenisem, ale to jest specyficzny sport. Ogólnoświatowy trend równouprawnienia jest widoczny również w świecie sportu. Piłka nożna czy skoki narciarskie w wykonaniu płci pięknej, jeszcze parę lat temu były ewenementem. Choć nadal owe dyscypliny można nazwać niszowymi, tak widoczny jest stały progres, zarówno pod względem poziomu zawodów, jak i oglądalności. Kobiety stale udowadniają, że pomimo mniej sprzyjających warunków fizycznych, są w stanie rywalizować na wysokim poziomie w wydawałoby się, typowo męskich dyscyplinach. Szczególnie dobrze to widać w mieszanych sztukach walki. Kto by się spodziewał, że kobieca bijatyka będzie w stanie sprzedawać gale największej federacji MMA na świecie? Niestety, w dalszym ciągu są panie, które muszą się zmagać z przeróżnymi przeciwnościami, a najlepszym tego przykładem jest kolarstwo. Media chęt Czytaj dalej...
„Nędzne realia kobiecego kolarstwa”
Organizatorzy kpiący z najlepszych zawodniczek, żenujące zarobki, obietnice rzucane na wiatr, a wszystko to okraszone kapitalnymi wyścigami i emocjami sięgającymi zenitu – witajcie w żeńskim peletonie!
—————————————————————————————————
Każdy niedzielny fan sportu musiał zauważyć, że w ostatnim czasie coraz chętniej promowane są kobiece dyscypliny. W Polsce jest to akurat trudniejsze, bowiem każdy sukces jest na wagę złota, a utalentowanych dziewczyn u nas nie brakuje. Nie zmienia to faktu, że do tej pory męskie konkurencje były uważane za te “główne”. Nie trzeba być specjalistą, żeby stwierdzić dysproporcję w popularności obu odsłon danych konkurencji…może poza tenisem, ale to jest specyficzny sport. Ogólnoświatowy trend równouprawnienia jest widoczny również w świecie sportu. Piłka nożna czy skoki narciarskie w wykonaniu płci pięknej, jeszcze parę lat temu były ewenementem. Choć nadal owe dyscypliny można nazwać niszowymi, tak widoczny jest stały progres, zarówno pod względem poziomu zawodów, jak i oglądalności. Kobiety stale udowadniają, że pomimo mniej sprzyjających warunków fizycznych, są w stanie rywalizować na wysokim poziomie w wydawałoby się, typowo męskich dyscyplinach. Szczególnie dobrze to widać w mieszanych sztukach walki. Kto by się spodziewał, że kobieca bijatyka będzie w stanie sprzedawać gale największej federacji MMA na świecie? Niestety, w dalszym ciągu są panie, które muszą się zmagać z przeróżnymi przeciwnościami, a najlepszym tego przykładem jest kolarstwo. Media chęt Czytaj dalej...